wieczór weekend panieński nad morzem

JAK ZORGANIZOWAĆ NIEZAPOMNIANY WIECZÓR / WEEKEND PANIEŃSKI NAD MORZEM

 

Można zorganizować wieczór panieński… a można też pokusić się o cały weekend panieński. Najlepiej w jakimś wyjątkowym miejscu z dala od domu, obowiązków, problemów i rutyny. Takie dni pamięta się potem całe życie, choć to przecież nie mój wieczór, nie mój weekend. A jednak emocje jakie mi towarzyszyły wtedy, zostaną ze mną na bardzo długo.

Moja najmłodsza siostra wychodzi za mąż. Oto ostatnia szansa na to, żeby wyprawić jej niezapomniany weekend w gronie samych kobiet, chętnych do zabawy i totalnego resetu. Zaczęłyśmy od sporządzenia listy znajomych, z którymi ona chciałaby te chwile przeżyć i założenia grupy na WhatsApp. A potem już poleciało. To co zaplanowałyśmy trzymałyśmy do samego końca w tajemnicy przed moją siostrą.

JAK ZORGANIZOWAĆ NIEZAPOMNIANY WIECZÓR / WEEKEND PANIEŃSKI NAD MORZEM?

Data. Proponuję, by nie był to termin bliski ślubowi. Przypadki chodzą po ludziach… Nie chciałybyśmy przecież, by któraś druhna lub panna młoda wróciła w gipsie albo… kacem gigantem prosto na wesele. Nasz panieński odbył się miesiąc przed planowanym ślubem. Zgrałyśmy grafiki i można było działać.

Miejsce. Najważniejsze, by każdej pasowało. To mogą być nawet namioty nad jeziorem. My jednak chciałyśmy postawić na komfort, odrobinę luksusu i niezwykłość miejsca, w którym się znajdziemy. Z hotelem AQUARIUS***** współpracuję od dwóch lat, więc to była idealna okazja, by pokazać go moim (również nowym) koleżankom. Dlaczego to miejsce? Po pierwsze: było sprawdzone przeze mnie. Po drugie: kocham jedzenie w tym hotelu! Po trzecie: miałyśmy możliwość korzystania ze SPA. Po czwarte: baseny, jacuzzi i sauna są idealne. Po piąte: mają klub nocny z dwiema różnymi salami. Wszystko w jednym miejscu! A plaża znajduje się pięć minut piechotką od Aquariusa. Perfekt.

Miałam kilkakrotnie okazję, by pobyć tam z całą rodziną, bo to hotel baaaaardzo przyjazny dzieciom. Ilość atrakcji, animacje i wydarzenia dla całej rodziny przechodzi najśmielsze oczekiwania. AQUARIUS proponuje również przeróżne dedykowane pakiety, które zobaczycie TUTAJ. Nie było więc lepszego miejsca na nasz panieński.

Atrakcje. Zaplanowałyśmy każdy dzień, ale nie chciałyśmy planować każdej godziny. Zależało nam, by mieć czas na spontan, na zwykłe siedzenie przy drin… kawie i gadaniu.

Zaczęłyśmy od piątkowej pobudki. Wpadłyśmy do jej mieszkania o 5:30 rano z głośną muzyką, wyrzucając ją z łóżka. Miała godzinę na ogarnięcie się i spakowanie. Wciąż nie wiedziała dokąd jedziemy. Do samego końca nie wiedziała. I uwierz mi, trzymanie języka za zębami nie było łatwe.

Dotarłyśmy po prawie sześciu godzinach jazdy nad morze. Do Kołobrzego. Do Aquariusa. Wracam tam jak do domu. W pokoju panny młodej (i moim przy okazji, bo spałyśmy po 3) przywitał nas szampan i wspaniały liścik od obsługi hotelowej. Bardzo miły gest <3

wieczór panieński nad morzem

wieczór panieński nad morzem

Piątek ustaliłyśmy dniem spokojnym 😀 Siedziałyśmy w barze, jadłyśmy pyszności w hotelowej restauracji, grałyśmy w gry i piłyśmy napoje dla dorosłych 😀 Poszłyśmy też na plażę.

 

weekend panieński nad morzem

Ciasteczka zamówiła jedna z dziewczyn z ekipy. Niczego nam nie brakowało. Zwłaszcza mężczyzn 😀

Sobota była już bardziej zaplanowana. Po pysznym i sytym śniadaniu udałyśmy się na basen, śmiejąc się do rozpuku w jacuzzi. Tak dobrze się bawiłyśmy, że wyszłyśmy z wody pomarszczone jak rodzynki. Jedna z niecek (ta największa) znajduje się na zewnątrz. To było zdecydowanie nasze miejsce!

weekend panieński nad morzem

Po obiedzie odebrałyśmy „klucze” do apartamentu. To właśnie tam urządziłyśmy imprezę przed imprezą, a hotel postanowił zrobić nam kolejną niespodziankę i dostarczył tort! I to jaki! <3

panieński nad morzem

Miałyśmy sporo miejsca do tańczenia i swobodnego siedzenia całą naszą dziewiątką. Tam też przyjechała wcześniej zamówiona przez nas pani fotograf. Sesja zdjęciowa okazała się strzałem w dziesiątkę, bo przez bite dwie godziny płakałyśmy ze śmiechu. Druga część sesji odbyła się na plaży.

weekend wieczór panieński nad morzem

 

Kiedy zmyłyśmy z siebie tonę piachu, przyszedł czas na kolejnego „gościa”. Tancerza, który wykonał… nazwijmy to… profesjonalny taniec dla panny młodej. Szczegóły zostawiam dla siebie 😀

 

Punktem kulminacyjnym była impreza w klubie nocnym AQUARIUS. Tam dostałyśmy własną lożę i zimne napoje. Tańczyłyśmy niemal do białego rana.

 

weekend wieczór panieński nad morzem

 

weekend wieczór panieński nad morzem

Trzeci dzień to już pakowanie, jedzenie, odpoczynek i wyjazd do domu.

Wiem, że cokolwiek bym teraz nie napisała, żadne słowa nie oddadzą tych emocji, które nam towarzyszyły. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak świetnie się bawiłam i wyluzowałam. Szczerze mówiąc, nie zdążyłam nawet zatęsknić za rodziną, tyle się działo.

Hotel AQUARIUS***** w Kołobrzegu ma swoją ofertę wieczorów/weekendów panieńskich. Porzucam Wam link: TUTAJ.

Nie skorzystałyśmy z oferty SPA, bo zwyczajnie zabrakło nam czasu. Ale wierzę, że wrócimy tam w rocznicę panieńskiego (taki jest plan 😀 ) i wtedy uda nam się zorganizować jakiś masaż i skorzystać z proponowanych zabiegów.

Jeśli zainteresowało Was miejsce to polecam moje wcześniejsze wpisy z hotelu AQUARIUS***** TUTAJ i TUTAJ. I oczywiście dedykowany pakiet na spędzenie panieńskiego: TUTAJ

Jeśli życie małżeńskie mojej siostry będzie choć w połowie tak dobre jak ten weekend to wróżę jej cudowną przyszłość <3

 

Wpis powstał we współpracy z hotelem AQUARIUS*****