#WASZEWYZNANIA 40/ TAJEMNICA RODZINNA

Cześć Aniu,

Potrzebuję rady. Znalazłam się chyba w sytuacji bez wyjścia.
Zacznę od tego, że wychowywałam się w bardzo fajnej, troskliwej rodzinie.

 

Nigdy niczego mi nie brakowało, dostawałam ogromną porcję miłości od rodziców. Wydawało mi się do niedawna, że nasza rodzina niczym nie różni się od innych, a jednak dopiero teraz wiem, że przez lata skrywała mroczną tajemnicę.

 


Mój tata zmarł, gdy miałam 10 lat. Bardzo to przeżyłam. Chorował na raka zaledwie pół roku. Zostałam półsierotą, ale nigdy nie dano mi tego odczuć.

 


Mieszkam w bardzo dużym domu, które dzielą dwie rodziny. Mamy dwa osobne wejścia i można by uznać, że zrobiono z niego taki modny teraz “bliźniak” ze wspólnym ogrodem. W drugiej części domu mieszka siostra mojej mamy z mężem i dwoma synami. Miałam więc na co dzień ciocię, wujka i dwóch kuzynów. No właśnie…

 


Pół roku temu zmarła moja mama. Również na raka. Spędzałam przy niej mnóstwo czasu, do ostatnich chwil. Trzy dni przed śmiercią wyznała mi największą tajemnicę swojego życia. A także mojego. Powiedziała mi, że tata, którego pamiętam nie był moim biologicznym ojcem, kochała go, ale jej największą miłością zawsze był… mój wujek. Ten, z którym mieszkamy. Ich romans zaczął się już rok po ślubie moich rodziców i trwał do samego końca. Mój tata o niczym nie wiedział. Ciocia także.

 


Kochali się, ale nie mogli być razem, bo zniszczyliby całą rodzinę. Żeby być blisko siebie wpadli na pomysł mieszkania w “bliźniaku”. Na samą myśl, że spotykali się za plecami taty i cioci jest mi niedobrze. A ja jestem jego córką… Mam dwóch przyrodnich braci… Oni zdążyli już założyć własne rodziny.

 


Załamał mi się świat. Rok temu sama wyszłam za mąż i nie wyobrażam sobie tkwić w takiej relacji. Za chwilę urodzę swojego synka, a mój wujek zostanie dziadkiem… Cały czas o tym myślę. Bez przerwy. Nie wiem czy powiedzieć mu, że wiem. Bo cioci na pewno nie powiem, nie zrobię jej tego po trzydziestu wspólnych latach wujkiem.

 


Każde miejsce w ogrodzie sprawia, że zastanawiam się, czy tutaj też się widywali. Jak zdołali przez ponad dwadzieścia lat zachować wszystko w tajemnicy? Nie jestem w stanie tego ogarnąć.

 


Co robić?

 

#WASZEWYZNANIA to skryte maile, które publikuję za Waszą zgodą.

Jeśli chcecie podzielić się swoją historią piszcie na : kontakt@nieperfekcyjnamama.pl. Najciekawsze pojawiają się na blogu w każdą niedzielę.