WYNIKI TYCH BADAŃ SZOKUJĄ!

 

Macierzyństwo bardzo mnie zmieniło. Mam wrażenie, że dopiero kiedy zostałam mamą, dorosłam. Przewartościowałam swoje życie. Odcięłam się od toksycznych ludzi. Starannie dobieram przyjaciół, a tylko nieliczni znają mnie na wylot. Kiedyś chwytałam wiele srok za ogon, większość spraw traktowałam nie dość poważnie, zbyt wiele rzeczy było w moim życiu zbędnych. Kiedy zaczęłam pisać blog od samego początku wiedziałam, że postawię na autentyczność. Że wszystko na czym się skupię będzie naprawdę mnie dotyczyło. I nieważne czy narzekam, ćwierkam o tym, że kocham być mamą, polecam produkty jakiejś marki, czy piszę o rzeczach poważnych, to wszystko składa się na moją osobę.

Nie inaczej było, gdy dostałam zaproszenie do projektu Mali Ratownicy, którego autorem jest marka Volkswagen, przy wsparciu WOŚP. Kiedy dowiedziałam się jaki cel przyświeca akcji, byłam szczęśliwa, że będę mogła stać się jej częścią. Od początku wiedziałam, że to będzie ważna rzecz. Duża rzecz.

Przygotowałam się teoretycznie. A owa teoria powaliła mnie na kolana. Na zlecenie Volkswagena w grudniu 2016r. zrobiono bardzo ciekawe i potrzebne badanie. Zapytano dorosłych Polaków czy udzieliliby pierwszej pomocy. Ludzie lat I tu, uwaga na pytanie : „Czy umiałbyś udzielić pierwszej pomocy w razie zagrożenia życia lub zdrowia?”., „zdecydowanie tak” odpowiedziało… 11 procent osób… 11!!! To oznacza, że 89 procent dorosłych w wieku 35-44 nie wiedziałoby co robić! Najstraszniejsze jest jednak to, że w tej grupie znajdują się… rodzice małych dzieci.

Co robi taka osoba, gdy nagle w jej otoczeniu ktoś ulega, na przykład, wypadkowi? Nic nie robi, bojąc się, że może jej jeszcze bardziej zaszkodzić. W głowie rodzi się myśl ucieczki. Następuje panika. Jak udzielić pomocy skoro nie ma się pojęcia o tym co robić?

Szkolenie dorosłych jest znacznie trudniejsze niż dzieci. Strach jest nieodłącznym elementem w takich momentach. To już nabyty lęk, ciężko się go pozbyć, bo zawsze gdzieś w środku zostaje pytanie: „czy na pewno wszystko dobrze zrobię?”.

Dlatego tak ważne jest, by już w wieku dziecięcym nauczyć się podstawowych zasad udzielania pierwszej pomocy. Zanim pojawi się strach. Nie, inaczej. Żeby strach nie zdążył się pojawić. Projekt Mali Ratownicy jest adresowany do dzieci, głównie w wieku 6-9 lat. To najlepszy moment, by zacząć „naukę”. Dziecko szybko chłonie wiedzę, chce się uczyć… i zdobywać supermoc. Myślę, że każde dziecko w tym wieku marzy o tym, by być super bohaterem. Dzięki szkoleniu może zdobyć moc najważniejszą ze wszystkich: moc ratowania ludzkiego życia.

Na plaży w Świnoujściu miałam ogromną przyjemność obserwować z jaką chęcią i przyjemnością dzieciaki przystępują do akcji. Dowiedziały się przede wszystkim o tym, że poszkodowanego nie można zostawić bez pomocy. Trzeba zadbać przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo, dopiero potem przystąpić do „akcji ratunkowej”. Poznały numer alarmowy 112, a potem dzielnie uczyły się resuscytacji i zasady „30 na 2”. Mali bohaterowie. Dumni mali ludzie. W ich oczach można było zaobserwować dumę kiedy otrzymywały certyfikat ukończenia szkolenia, zakładały koszulki i peleryny superbohatera. Wiem, że to była dla nich duża sprawa.

Nie tylko dzieci czuły się wyjątkowo. Rodzice odtąd mogą czuć się spokojniejsi o swoje dzieci, które wiedzą jak zachować się w sytuacji niosącej zagrożenie. Na pewno zostały wzbogacone w empatię i wrażliwość na krzywdę drugiego człowieka. Serce rośnie.

Dzięki akcji wzrośnie liczba osób, które nie będą myślały o ucieczce kiedy ktoś będzie potrzebował pomocy. Wierzę, że jeśli ktoś przeprowadzi podobne badanie za 30 lat, stosunek tych liczb się odmieni i 89 procent zapytanych osób odpowie: „zdecydowanie potrafię udzielić pierwszej pomocy”.

 

mali ratownicy

mali ratownicy
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA
OLYMPUS DIGITAL CAMERA