Szukając w internecie inspiracji na prezent dla moich trzyletnich bliźniaczek, doszłam do wniosku, że większość sensownych zabawek już mają. Sensownych, czyli moim zdaniem kreatywnych i edukacyjnych. Bo o ile każda z nich ma już swoją ulubioną lalkę, pluszaka i po prostu zabawkę, która sprawia im frajdę, o tyle, o wiele bardziej wolę wydawać pieniądze na rzeczy, które nie tylko bawią, ale przy okazji także uczą. Pomyślałam więc, że jeśli znam dużą część tych produktów, to może warto trochę Wam pomóc i podpowiedzieć co się u nas sprawdza. Wszystkie te produkty są genialne na prezent zarówno urodzinowy, pod choinkę, na zajączka czy dzień dziecka.
Listę ułożyłam według ceny, od najtańszych rzeczy do najdroższych, z odnośnikiem do ceneo.pl, gdzie możecie znaleźć najniższą cenę. Nie dzielę ich na dziewczęce i chłopięce, wszystkie są uniwersalne! Do koloru, do wyboru, do nauki poprzez zabawę.
PREZENTY DLA TRZYLATKA
- Zagadki CzuCzu – fantastyczna sprawa. Bardzo często korzystaliśmy z nich już wtedy, gdy starsza córka była trzylatkiem. Sprawiają dużo radości, a przy tym uczą kolorów, kształtów, liczenia i logicznego myślenia. Świetnie trenują spostrzegawczość i są zwyczajnie ciekawe.
- Książki – duuuużo książek. Dużo czytania, opowiadania, wyciągania wniosków. Książki mogą być absolutnie różne, ale najważniejsze by były dostosowane do wieku. Widzę ogromną różnicę, gdy moim trzylatkom czytam opowiadania z ich przedziału wiekowego, a wtedy gdy słuchają jak czytam książkę ich siedmioletniej siostrze.
- Gra “Wzory kolory memory” – ćwiczy pamięć i koncentrację, a przy tym daje mnóstwo radości. Z resztą polecam wszystkie gry edukacyjne Mądrej Sowy, również dla starszych dzieci.
- Pierwsze puzzle – moje dzieci kochają puzzle, z tej serii mamy kilka różnych rodzajów. Potrafią zająć dziecko na długo.
- Domek do kolorowania – kartonowy domek, który zajmuje uwagę dziecka. Najpierw bawi się w ozdabianie, potem jest fajnym miejscem do zabawy. Nie znalazłam tutaj domku uniwersalnego, ale dla przykładu pokazuję ten z Minnie.
- Układanka balansująca żabka – gra edukacyjna, która ćwiczy przede wszystkim… cierpliwość 😉 Przy tym jest fajną zabawą rodzinną i daje nam mnóstwo frajdy.
- Elektroniczna gra “Przedszkolak” – Na 12 planszach znajduje się 420 rysunków o różnej tematyce. Przy każdym rysunku umieszczony jest punkt, który należy dotknąć specjalnym długopisem. W przypadku prawidłowej odpowiedzi zapali się lampka. Bliźniaczki odziedziczyły tę grę po starszej siostrze. Jest u nas hitem od lat.
- Play-Doh – uniwersalny hicior. Nie znam dziecka, które nie lubi ciastoliny. Zestawów jest mnóstwo od małego TUTAJ do większego TUTAJ.
- Pieczątki – boska zabawa dla trzylatków. Niestety szybko kończą się czyste kartki, więc polecam zaopatrzyć się w spory zapas.
- Piasek kinetyczny – również od lat w naszym domu. Niesamowicie przyjemny w dotyku. Rozwija kreatywność. Nie rozsypuje się tak jak zwykły piasek, choć muszę przyznać, że trochę jednak brudzi. Ale czymże jest trochę sprzątania przy tym kiedy dziecko z chęcią zajmuje się zabawą. Występuje też w formie bardziej wypasionej : TUTAJ (ale tej nie mieliśmy jeszcze). Do kupienia po kilogramie albo od razu pięciu.
- Inteligentna plastelina – sprytna plastelina to niesamowita masa posiadająca niezwykłe właściwości fizyczne. Potrafi skakać jak piłeczka,rozrywać się jak papier,rozciągać się,rozbijać jak porcelana,jest miękka lub twarda–to zależy jaką siłą na nią działasz. Różne kolory plasteliny mają inne właściwości. Na marginesie dodam, że dla mamy to idealna rzecz na odstresowanie 😉
- Zestaw do malowania – idealny, żeby przy okazji utrzymać porządek. Wszystko w jednym miejscu. Dla małego artysty super prezent.
- Junior Colorino – gra, dzięki której dzieci uczą się porównywania i przyporządkowywania podstawowych kolorów. Grę opracowano specjalnie dla dzieci w wieku już od 2 lat. Zawiera ona odpowiednio duże kolorowe elementy. Wspiera motoryczny rozwój dziecka i pobudza twórcze myślenie. Polecam!
- Lego Duplo – nieśmiertelne, zawsze najlepsze, do codziennej zabawy. Nie pamiętam dnia, żeby moje córki nie bawiły się tymi klockami. TUTAJ mniejszy zestaw, TUTAJ duży.
- Kręgle – to zestaw, który uczy i bawi z przyjaznym i kolorowym wizerunkiem małpek. Strącanie kręgli to doskonała zabawa, dostarczająca wiele emocji. Koordynacja rączek i wzroku poprawiają precyzję ruchów. Długo są atrakcją w domu.
- Zestaw do stworzenia własnej książki – można stworzyć z karotką 7 książek, za każdym razem innych, na każdy dzień tygodnia! Jest kolorowanie, wymyślanie historyjek, quizy itd. Niesamowicie rozwijająca kreatywność zabawka.
- Tablica magnetyczna – boska! Z liczydłem i rozwijającym się papierem. Służy młodszym córkom do zabawy, starszej do nauki. Długo z nami będzie.
- Hulajnoga – moje dzieci bardzo szybko nauczyły się na niej jeździć. Miały ledwo skończone dwa lata. Śmigają jak szalone. Przy okazji zaliczamy spacer i trochę ruchu.
- Gąsienica – Wyjątkowa zabawka od Fisher Price umożliwia dzieciom naukę programowania poprzez wesołą zabawę. Sterowana gąsieniczka składa się z 9 łatwych do łączenia elementów, które maluchy mogą dowolnie układać, sprawiając, że gąsienica porusza się na różne sposoby: do przodu, w lewo i w prawo, tańczy lub zatrzymuje się. Radość na poziomie milion.
- Stolik – dwustronny stolik dla dziecka. Fantastyczna sprawa, żeby dziecko miało swoje własne miejsce do zabawy i kreatywnych zajęć.
ŁĄCZMY ZABAWĘ Z NAUKĄ!
Myślę, że właśnie dlatego dzieci będą nawet w przyszłości czerpać przyjemność z poznawania nowych rzeczy i umiejętności. Dajcie znać co się u Was sprawdziło 🙂