„Dzieci chcą się uczyć do tego stopnia, że nie są w stanie odróżnić nauki od zabawy. Myślą tak, dopóki dorośli ich nie przekonają, że nauka to nie zabawa.” Glenn Doman
Znacie to? Ja bardzo dobrze. Mimo, iż postanowiłam, że Martyna nie pójdzie do szkoły w wieku sześciu lat, to nie próżnujemy. Często gramy w gry, które uczą liczenia, czytania czy myślenia logicznego. Dla niej to świetna zabawa, dla nas okazja do nauki. Zupełnie niepostrzeżenie w atmosferze zdrowej rywalizacji i fajnej rodzinnej zabawy pokonujemy kolejne etapy nauki.
Od pewnego czasu poza planszówkami, grami kreatywnymi i zręcznościowymi korzystamy także z platformy edukacyjnej SQULA.PL, która przeznaczona jest dla dzieci w wieku 6-12 lat. To co nas, rodziców, przekonało do niej to fakt, że materiały w niej są zgodne z podstawą programową Ministerstwa Edukacji.
Sprawa wygląda tak: wykupujesz dostęp do platformy na określony czas. Zakładasz konto rodzica na stronie, w którym możesz stworzyć konto dostępu dla dziecka. I odtąd nasza pociecha będzie mogła grać w edukacyjne gry i quizy, na wszystkich poziomach, od 1-6 klasy. Dziecko grając w Squli zdobywa punkty, które może następnie wymienić na atrakcyjne nagrody, min. vouchery do Empiku, lub gadżety szkolne. To dodatkowa motywacja.
Atrakcyjna jest też cena. Za ponad 22 000 pytań i quizów płacisz naprawdę niewiele. Przy miesięcznym abonamencie na jedno dziecko 19,90zł, przy trzech miesiącach 13,90zł za miesiąc, przy zakupie rocznego abonamentu 9,90zł za miesiąc. Przy czym masz możliwość złożenia rezygnacji po 30 dniach. Choć nie sądzę, by ktoś chciał rezygnować.
Dla nas to stały punkt dnia. Codziennie zasiadamy przed laptopem i się bawimy. Ze zdziwieniem muszę stwierdzić, że najbardziej fascynuje Martynę matematyka a najlepiej radzi sobie z przyrodą i angielskim. Co więcej, to w ogóle jej nie męczy. Kiedy ja mam już dość, ona prosi o więcej i więcej. To dobry znak. I dobry krok do tego, by naukę dziecka zacząć od przyjemnej zabawy i stopniowo zwiększać na nią apetyt.