W naszym świecie „lewy” zawsze oznaczał „gorszy”. Chyba, że mamy na myśli Roberta Lewandowskiego, tu skojarzenia są bardzo różne. Natomiast „wstać lewą nogą”, „być lewusem” czy „mieć dwie lewe ręce” nigdy nie jest kojarzone pozytywnie. Stąd leworęczność dziecka bywa powodem do zmartwień jego rodziców. A nie powinna być.
Martyna w wieku dwóch lat posługiwała się obiema rękami. Jednym razem wolała trzymać łyżeczkę w lewej ręce, innym razem w prawej. I wciąż od jednej z osób z najbliższego otoczenia słyszałam pouczenia: „nie tą ręką!”, „zmień na prawą!”, albo zwyczajnie zmieniano jej łyżeczkę do tej „prawidłowej”. Wściekłam się. Nie pozwoliłam, by ktokolwiek ją zmieniał lub zmuszał do czegoś, co było dla niej niewygodne. Stawiając przed nią miseczkę z kaszką, łyżeczkę dawałam na środek, żeby mogła zdecydować, którą ręką będzie się posługiwać. I wtedy najczęściej wybierała prawą. Nie ingerowałabym w żaden sposób, gdyby to lewa była dla niej wygodna. Dlaczego?
O leworęczności możecie przeczytać w wielu artykułach w necie. Ja opiszę to wszystko prostym, zrozumiałym językiem, żeby nikomu do głowy nie przyszło przestawianie dziecka z leworęczności na praworęczność. Skutki takiego przestawienia nie są wesołe, a kiedyś używano do tego okropnych metod. Mojej znajomej wiązano do krzesła lewą rękę. Kolega był bity w tę rękę za każdym razem, gdy próbował przestawić do niej kredkę. Koszmar! Znęcanie się!
SKĄD SIĘ BIERZE LEWORĘCZNOŚĆ
O tym, która ręka jest bardziej sprawna fizyczne decyduje nasz mózg. Jeśli nasza lewa półkula jest dominująca to jesteśmy praworęczni, jeśli prawa półkula to leworęczni. Jednak żadna z półkul nie dominuje całkowicie nad drugą, powinny współpracować. To, że na świecie jest więcej osób praworęcznych nie oznacza, że leworęczność jest patologią, dysfunkcją lub wadą. Co więcej, ma swoje zalety. Dowiedziono, że osoby leworęczne są częściej zdolne artystycznie.
W żadnym wypadku nie można zmuszać kogoś do używania „słabszej” kończyny. Skutki takiego przestawienia mogą być bardzo poważne. Takie „przestawione” dziecko często ma problemy z mówieniem, pisaniem i koncentracją. Częściej miewa problemy szkolne i emocjonalne. Poza tym spada jego poczucie własnej wartości, bo czuje, że robi coś mniej sprawnie niż inni. UWAGA! Udowodniono, że przestawianie dziecka z leworęczności na praworęczność może spowodować jąkanie oraz zaburzenia wzrokowo – ruchowe. To naprawdę nie przelewki. To jak ingerencja w pracę mózgu…
CO ROBIĆ, GDY DZIECKO JEST LEWORĘCZNE?
To samo, co robi się z dzieckiem praworęcznym. Należy je wspierać i pomagać w edukacji. Pomagać w czynnościach manualnych, bo dzieci leworęczne często uczą się wolniej wycinać czy pisać. Oczywiście, łatwiej i wygodniej będzie im siedzieć po lewej strony ławki. Można zakupić biurko i przybory przeznaczone dla mańkutów, ale to wszystko. Należy pamiętać, że leworęczność nie jest niczym złym i nie pokazywać dziecku, że jest „inne”.
Nie żyjemy już w czasach wiązania ręki czy bicia w celu „odpowiedniej edukacji”. Na szczęście.