Wydawać by się mogło, że jako mama nieperfekcyjna nie przywiązuję wagi do tego co jemy na co dzień. Cóż, nie jestem mamą eko ani bio, a moja rodzina kocha słodycze. Tu zaskoczeniem jednak będzie fakt, że poza cukrem jednak jeszcze przyjmujemy inne produkty. W dodatku… zdrowe. Warzywa i owoce jemy codziennie, tak w przerwach między batonikami. Mam ten komfort, że mieszkając na wsi mam dostęp do naprawdę zdrowych produktów bez dodatku konserwantów i chemicznych ulepszaczy, ale nie mam bzika na tym punkcie. Zimą zdarza mi się kupić jabłka w sklepie. I też je zjadamy, choć faktycznie nie smakują już tak dobrze.
Najbardziej jednak lubimy soki. Takie stuprocentowe, zrobione w domu. Uwielbiamy zarówno owocowe, jak i warzywne.
Dzięki współpracy z firmą Kuvings chcę pokazać Wam jak szybko i komfortowo zrobić sok, który nie tylko będzie pyszny i zdrowy, ale również posiada mnóstwo właściwości, których brakuje kupnym napojom. Wariacji jest oczywiście mnóstwo. Poza czystym, klarownym sokiem z jednego produktu można stworzyć naprawdę pyszne koktajle i nie stracić na tym wcale połowy dnia.
Na początek, najprostsze, najszybsze, nasze ulubione:
SOKI STUPROCENTOWE
– Jabłkowy (wyciśnięty z jabłek ze skórką, bo zawiera pektyny i polifenole):
Ciekawostka:
jabłko + pomarańcza + cytryna = zwalcza zmęczenie (voila, mamuśki)
jabłko + kapusta = łagodzi stres (tak, mamuśki)
jabłko + papryka = wpływa korzystnie na skórę (co by ładną być)
–Marchwiowy (witaminki, witaminki!)
Ciekawostka:
marchew + jabłko = zwalcza zmęczenie (znowu, ja nie wiem czym my takie zmęczone jesteśmy!)
marchew + ananas = zapobiega zaparciom (na ból tyłka, potocznie)
–Sok z kapusty (wspomaga odchudzanie! Ale raczej dla tych co lubią…)
Kapusta jest niskokaloryczna i jest bardzo dobrym źródłem błonnika pokarmowego (31kcal na 100g)
ZDROWE MIXY idealne na jesień i zimę!
–Pomarańcza, kiwi, marchewka, bazylia (odbudowuje odporność po przebytej chorobie)
2 pomarańcze, 2 owoce kiwi, 2 marchewki, kilka listków bazylii
–Seler naciowy, marchewka, cytryna (ostra trójka, która efektywnie zwalcza infekcje)
6 łodyg selera naciowego, 2 duże marchewki, 2 cytryny
Odkąd zawitała w naszym domu wyciskarka Kuvings to soki, przeciery i koktajle pijemy codziennie. Jakoś tak mam mniejsze wyrzuty sumienia, gdy potem zjemy czekoladę albo parówkę 😉 Ogromną zaletą jest to, że Kuvings pracuje bardzo cicho, więc wieczorem, gdy dzieci już śpią mogę zrobić zapasy na kolejne dni a potem odstawić do lodówki.
Bardzo przydatny jest „koreczek”, który można zamknąć po skończonej pracy i nic nie kapie na blat. Sok jest otrzymywany w stu procentach. Miąższ, który zostaje jest prawie „suchy”, dzięki wolnoobrotowej metodzie miażdżenia, więc nic się nie marnuje. No i sprzęt nie „biega” mi po całej kuchni. Wszystko odbywa się w tak spokojnym tempie, że można dosłownie obserwować jak kapie z owoców sok i tak cicho, ze można uciąć sobie drzemkę. Dodatkowym plusem jest dla mnie książka z przepisami na soki owocowe, warzywne, jedzenie dla niemowląt, drinki, koktajle i mrożone desery. Dzieci uwielbiają lody a my zjadamy je częściej właśnie zimą niż latem. Ciekawostka: latem, gdy powietrze jest cieplejsze różnica temperatur prowadzi częściej do choroby, natomiast zimą infekcje gardła po zjedzeniu lodów są rzadsze. I do tego również wykorzystujemy naszą nową wyciskarkę.
Naprawdę można zrobić fajne pożywne dania, deserki, koktajle i smakołyki bez konieczności posiadania ogromnej wiedzy kulinarnej. Dobrze, że wpadłam na to teraz, a nie na starość.
Kuvings ma dla Was niespodziankę: zniżkę przy zakupach na stronie (TUTAJ) po wpisaniu w koszyku hasła: NIEPERFEKCYJNA.