babcia kontra mama

BABCIU, DZIADKU… NIE NISZCZCIE NASZYCH DZIECI!

 

Podobno rodzice są od wychowywania, a dziadkowie od rozpieszczania. A co, jeśli nadopiekuńcza babcia wtrąca się w metody wychowawcze i zamiast zwyczajnie kochać swoje wnuki, niszczy relacje rodzinne stając się wrogiem numer jeden? Co jeśli mamy sytuację: babcia kontra mama? Niestety takich wiadomości dostaję od Was mnóstwo.

Drogie babcie, drodzy dziadkowie,

Jesteście wspaniali, gdy kochacie nasze dzieci. Najwspanialsi, gdy się nimi opiekujecie, odejmując nam na chwilę obowiązków. Dzięki Wam możemy wyjść od czasu do czasu do kina, posprzątać w spokoju dom, czy nawet wyjechać na trochę i odpocząć. Nasze dzieci uwielbiają spędzać z Wami czas. Zawsze świetnie bawią się u dziadków i chętnie do Was wracają. Nie możecie jednak pod naszą nieobecność (a już zwłaszcza wtedy, gdy jesteśmy obok) niszczyć naszych dzieci. Mieszać im w głowach. Stawiać się na pierwszym miejscu.

Absolutnie nie wolno Wam podważać autorytetu rodziców! To, że jesteście starsi, nie oznacza, że więcej wiecie o rodzicielstwie. Nie jesteście bardziej doświadczeni dzięki stażowi. Nie możecie mówić naszym dzieciom, że “mama się nie zna” albo “tata nie ma racji”. Nie udowadniajcie nam, że się mylimy, bo każdy popełnia błędy, Wy również. Nie starajcie się na siłę być fajniejsi od nas, rodziców. Jeśli dzieci mają nas traktować poważnie i respektować nasze zasady to nie możecie pokazywać im, że jesteśmy głupsi czy niepoważni.

Słuchajcie co do Was mówimy! Jeśli nie pozwalamy na jedzenie słodyczy to nie wciskajcie im batoników, lizaków i ciasteczek kiedy nas nie ma. Nie pozwalamy na to, żeby inne zasady obowiązywały w domu, a inne u babci. Jeśli głośno mówimy, żeby nie pozwalać im na oglądanie telewizji dłużej niż pół godziny, to respektujcie to. Nie staniecie się fajowymi dziadkami jeśli wnuki będą gapiły się przez dwie godziny w szklany ekran. Nie zyskacie na tym, a jedynie stracicie cenny czas, który mógłby należeć do Was. Możecie nie zgadzać się z naszymi zasadami, ale macie obowiązek je akceptować.

Nie przekupujcie naszych dzieci prezentami. Naprawdę nic się nie stanie, jeśli wrócą od Was bez kolejnej zabawki. Nie potrzebują setnego pudła z klockami, pluszaka, który i tak zostanie rzucony w kąt, ani plastikowego robota. Jeśli bardzo nie możecie się powstrzymać to ustalcie wcześniej z nami co kupić. Być może jest coś, co im się przyda. Zawalacie nasz dom śmieciowymi zabawkami. Byle tylko dać.

Nie róbcie nic po kryjomu! Kiedy dajecie w sekrecie naszemu dziecku czekoladkę mówiąc, żeby nie chwaliło się mamie, to uczycie je oszukiwania i kombinowania. Pokazujecie, że można robić wszystko co niedozwolone, byle poza wzrokiem rodziców. Że zasady jakie ustaliliśmy wspólnie w naszym domu należy respektować jedynie w naszej obecności, a potem hulaj dusza, piekła nie ma. Nie mamy przed sobą tajemnic! Uczymy nasze dzieci, że rodzicom można powiedzieć wszystko, zwrócić się do nas z każdym problemem. Wpędzacie je w poczucie winy, gdy muszą siedzieć cicho oraz wtedy, gdy jednak przyznają się do przewinienia, bo wtedy stają przeciwko Wam.

Nie nastawiajcie naszych dzieci przeciwko nam! “Mamusia nie pozwoliła? A to zła mamusia!”. “Tata jest be, bo nie zabrał cię do kina!”. Nigdy nie mówcie nic złego na nas w obecności naszych dzieci. Możemy się nie lubić, możemy się nawet nie tolerować, ale nie wolno Wam nastawiać buntowniczo nasze pociechy. Potem się dziwicie, gdy nie chcemy, by dzieci zostawały z Wami sam na sam. Takie zachowanie sprawia, że nie mamy ochoty Was odwiedzać.

Nie wyrywajcie nam dziecka z rąk, gdy płacze. Bo babcia lepiej utuli, babcia lepiej pocieszy, babcia jest super. Zapamiętajcie! Nie tulicie lepiej, nie uspokajacie lepiej. Nie ma bezpieczniejszych ramion dla dziecka, niż ramiona matki!

Nie rywalizujcie z nami. Nie próbujcie na siłę wychowywać naszych dzieci, to my jesteśmy od wychowywania! Nie wtrącajcie się wtedy, gdy nie prosimy o radę. Nie wymuszajcie na nas swoich zasad.

Interesujcie się swoimi wnukami. Przecież chcemy, żebyście uczestniczyli w naszym życiu. Bez względu na to jakie są relacje między nami, nasze dzieci Was kochają. Bądźcie obecni w ważnych dla nas dniach. W Święta, urodziny, uroczystości rodzinne. Pokażcie im, że można być fajną babcią i świetnym dziadkiem nie łamiąc naszych zasad. Rozpieszczajcie je swoimi uczuciami, dajcie im swój czas i uwagę. One tego potrzebują najbardziej. Współpracujcie z nami, rodzicami.

Wierzymy, że kochacie swoje wnuki. Tak bardzo, jak my je kochamy. Możemy połączyć nasze siły i uczucia. Tak, by dziecko czuło się dobrze i bezpiecznie zarówno w domu, jak i pod Waszą opieką. Chcemy odwiedzać Was z radością, a nie z poczucia obowiązku. Teraz i potem, gdy Wasze wnuki będą już nastolatkami. Bo potem już nie uda Wam się żadna manipulacja. A raz zniechęcone dzieci do dziadków, nie będą do nich wracały z uśmiechem.