KIEDY NIC CI SIĘ NIE CHCE… (MÓJ SPOSÓB NA MOTYWACJĘ)

 

Znasz ten stan, kiedy ci się nie chce? Ale tak absolutnie, cholernie nie chce? I to się ciągnie dzień, dwa, siedem… Z jednorazowym brakiem chęci można sobie poradzić, na przykład przeleżeć to. Zazwyczaj motywacja sama wraca. Natomiast wtedy, gdy taki stan się przeciąga w nieskończoność, potrzebuję dodatkowego bodźca.

Mój sposób może wydać się zabawny, nienormalny albo przesadzony, ale działa. A tu przecież chodzi o skutek.

Kiedy od tygodnia zabieram się za generalne porządki w kuchni i nic nie jest w stanie zmusić mnie do zmian, zaczynam od kupna… kwiatka w doniczce. Nowego, ładnego, tak żeby nie pasował do bałaganu. I kiedy tak cudnie sobie stoi na parapecie… i przynosi już jakieś wizualne zmiany, zabieram się za porządki. Ale żeby nie było, nie mam przez to buszu w kuchni 😉

To samo dotyczy łazienki, tarasu czy innego miejsca w moim domu. To nie musi być nic dużego ani drogiego, wystarczy, że jest nowe.

Ostatnio dopadł mnie brak weny w blogowaniu (nie mylić z brakiem pomysłu). Siadałam do laptopa, pisałam… i wszystko kasowałam. I tak codziennie. Zmieniłam szablon na stronie, popracowałam nad wizualną oprawą i bach… tekst powstał za pierwszym razem. A żeby motywacja została na dłużej zmieniłam sobie kawałek ściany w swoim biurze klejąc samoprzylepną tapetę Pixerstick. Mąż nie protestował, to moje królestwo, a w ostatecznym rozrachunku bardzo mu się mój pomysł spodobał. Teraz mam wrażenie, że pracuję w nowym miejscu, nieznanym otoczeniu, na nowym blogu i aż chce się działać. Jeśli dodatkowo efekt zmian jest powalający to tym więcej powodów do zadowolenia.

Wybór samoprzylepnej tapety nie był łatwy, bo Pixers ma w swojej ofercie nieskończoną ilość wzorów. Przeglądałam i ciągle wybierałam coś nowego.

Z montażem poradziliśmy sobie bardzo szybko. Łatwo się ją klei i przy okazji nie zostawia się bałaganu, jak przy tradycyjnych tapetach. Ewentualny demontaż również nie sprawi problemów, choć myślę, że tapeta zostanie z nami na bardzo długo (tak na marginesie, robi wielkie “wow”, moja siostra właśnie wybiera wzór dla siebie :)).

 

 

pixers opinie
OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Jako, że interesuje mnie psychologia a studia psychologiczne są moim niespełnionym marzeniem, szukałam jakiegoś naukowego wytłumaczenia na swoje zachowanie, bo że to nie fanaberia wiedziałam na pewno. Okazuje się, że w taki sposób pracodawca może motywować swoich pracowników do pracy. Pochwały działają, ale na krótką metę. Za posprzątanie kuchni nikt mi nie zapłaci (chociaż… spróbuję pogadać z mężem!), ale taki bon w postaci doniczkowego badyla, nowy szablon czy tapeta… dlaczego nie?

Pracownik efektywny to pracownik zadowolony. A to co opisałam powyżej to motywowanie pozafinansowe (nie mylić z nagrodą, kupujemy przed pracą!). Podobno to proces ciągły i trzeba go stosować regularnie. Dlatego dziś biegnę do sklepu po nowe serwetki. Tanim kosztem, z chęcią posprzątam jadalnię!

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wpis powstał przy współpracy z marką Pixers.